Problem

Hej!

Mam problem techniczny z blogiem i mam nadzieje, że w miarę swoich możliwości pomożecie mi.

Próbowałam zmienić nazwę bloga na krótsza, ale niestety nie dało mi się, ale to nie jest najważniejszy problem. W okienku „Obserwatorzy” zamiast okonek obserwatorów pojawia się następujący komunikat:

Próbowałam usuwać obserwatorów z układu strony i ponownie wstawiać lecz to nie rozwiązało problemu.

Liczę na waszą pomoc bo nie chce usuwać bloga i zakładać nowego, tym bardziej, że niedawno przekroczyłam liczbę 100 postów, a blog ma już rok.

Ratuuujcie!

Buziaki

Wiola 

Recenzja: Fitti krem do rąk i paznokci proteiny mleczne i witaminy

Ręce to nasza wizytówka, więc trzeba o nie dbać. Dziś przychodzę do was z recenzją kolejnego kremu do rąk.

Pojemność: 125 ml

Cena: ok. 2 zł

Dostępność: Drogerie m.in.: Aster

Opakowanie: Cienka wygodna tubka, łatwo otwierająca się

Konsystencja: Idealna nie jest gęsta ani rzadka

Zapach: Przyjemny delikatny mleczny zapach

Opis/ Obietnice producenta: Efektywnie odżywia i chroni dłonie przed wysuszeniem. Zawarte w kremie: proteiny mleczne, witaminy A i E oraz prowitamina B5 regenerują, nawilżają i odmładzają skórę nadając jej elastyczność i aksamitną gładkość. Kreatyna roślinna odbudowuje i wzmacnia paznokcie.

Szczególnie polecamy do zniszczonych dłoni i słabych paznokci, wzmagających intensywnej pielęgnacji.

Działanie: Kremu używa się bardzo przyjemnie, rozprowadza się idealnie. Wchłania się szybko. Zapach ma bardzo przyjemny, ale według mnie krem nie nadaje się on do bardzo znoszonych dłoni. Ja posiadam mało wymagające dłonie, a ten produkt nie nawilża ich na cały dzień, więc nie ma co liczyć, że sprawdzi się w przypadku zniszczonych dłoni. Co do działania na paznokcie to nie wiem bo używam odżywki.

Podsumowując: Chodź krem nie należy do najlepszych lubię go używać ze względu na konsystencję i zapach.

Skład: Aqua, Ceatareth – 20/and / Cetearyl Alcohol, Glycerin, Mineral Oil, Cetyl Alcohol, Caprylic / Capri Tiglyceride, Glyceryl Stearate, Dimethicone, Polyacrylamide, Hydrogenated Polydecene, Laureth – 7, Lanolin, Hydrolyzed Milk Protein, D- Pantenol, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Wheat Protein, Retinyl Palmitate, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolione, Methylisothiazolinone, Perfum, Eugenol, Coumarin, Lyral, Lilial, Limonete, Alpha- Isomethyl Ionone.

Recenzja: Maybelline Liquid Eyeliner -High definition w kolorze Black- 61

Dziś recenzja mojego ulubionego eyelinera w płynie z Maybelline o nazwie Liquid Eyeliner -High definition w kolorze Black- 61

Pojemność: 5 ml

Cena: ok. 20 zł

Dostępność: Drogerie w których są
dostępne produkty Maybelline 

Opakowanie: Ładne i wygodne, pędzelek ma dość długi i miękki

Konsystencja: Dość gęsta

Zapach: Brak

Opis/ Obietnice producenta: Długotrwały

Działanie: Na początku w tym kosmetyku nie pasował mi za bardzo pędzelek. Nie potrafiłam rysować nim kresek lecz jak poużywałam przyzwyczaiłam się do niego i całkiem nieźle sobie z nim radzę. Pędzelek jest długi, elastyczny i miękki co oznacza, że przyjemnie się go używa i nie drażni oczu. Co do trwałości jestem bardzo, a to bardzo zadowolona. Przetrwał on cały dzień na moje powiece jak i noce które przetańczyłam do białego rana ;). Kolejnym również dużym plusem jest to, że  możemy stopniować grubość kreski w zależności jaką woliny cienką czy grubą. Nie wysycha on w opakowaniu, więc możemy się nim długo cieszyć. Jednym małym minusem jest to, że dość długo wysycha na powiece, lecz to jestem mu wstanie wybaczyć.

Podsumowując: Myślę, że sięgnę po ten produkt ponownie jak skończy mi się tę opakowanie. Mogę go wam w 100% polecić jeśli szukacie dobrego i niedrogiego eyelinera.

Skład: AQUA, BUTYLENE GRYCOL, HYDROGENATED PALM GLYCERIDES, STEARIC ACID, ISOPROPYL LANOLATE, MAGNESIUM ALUMINIUM SILICATE, CELLULOSE GUM, TRIETHANOLAMINE, DIMETHICONE, TALC, METHYLPARABEN, IMIDAZOLIDINYL UREA, PROPYLPARABEN, TIM OXIDE, [+/-, CI 77499, MICA, CI 77891]. (FIL.D5718/1).

Recenzja: Avon Care Firming body lotion – ujędrniający balsam do ciała

                    

Przyszedł czas na recenzje balsamu do ciała Avon care forming body lotion all skin types czyli ujędrniającego balsamu z wyciągiem z wodorostów i kompleksem ujędrniającym.

Pojemność: 400 ml

                                                                                 

Cena: 12,90 zł

Dostępność: Katalogi firmy Avon

Opakowanie: Plastikowa butelka bez
pompki, lecz produkt wydostaje się
bez najmniejszego problemu

Konsystencja: Rzadka przez co bardzo
fajnie i bezproblemowo się rozprowadza


Zapach: Świeży delikatny zapach, który nie utrzymuje się długo na skórze

Opis/ Obietnice producenta: Zapewnia 24-godzinne nawilżenie. Pozostawia uczucie gładkiej, napiętej i intensywnie nawilżonej skóry przez cały dzień.

Działanie: Niewątpliwym plusem tego balsamu jest to, że bardzo szybko się wchłania. Nie lubię leżeć w łóżku i czuć,  że balsam się wchłania, więc ten trafił w moje gusta. Spełnia on też obietnice producenta o 24-godzinnym nawilżeniu. Skóra jest nawilżona i miękka w dotyku. Z racji tego, że moja skóra ciała nie jest sucha mogę go stosować co około 3 dni. Jest on również bardzo wydajny, mała ilość wystarcza żeby pokryć ciało.

Podsumowując: Produkt bardzo przypadł mi do gusty, lecz nie wiem jak się sprawdzi u osób ze suchą skóra ciała. Myślę, że wtedy porostu trzeba go stosować codziennie.

Skład: AQUA, GLYCERIN, GRYCELYL STEARATE, PETROLATUM, PARAFINUM LIQUIDUM, STEARIC ACID, DIMETHICONE, ISOPROPYL PALMITATE, PEG-100 STEARATE, IMIDAZOLIDINYL UREA, PARFUM, PHENOXYETHANOL, CARBOMER, CENTYL ALCOHOL, DISODIUM EDTA, CHOLETH-24, CETETH-24, POTASSIUM HYDROXIDE, PYRUS MALUSEXTRACT, VIYIS VINIFERA EXTRACT, SORBITOL, HUMULS LUPULUS EXTRACT, SODIUM PCA, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) LIPIDS, HYDROGENATED LECITIN, UREA, GLUCOSAMINE HCI, ALGAE EXTRACT, TILIA CORDATA EXTRACT, FAEX EXTRACT, TOCOPHERYL ACETATE, ARGINNE, GLYCINE, PROLINE, XANTHAN GUM. <1015667-011>

Recenzja: Garnier skin mineral essentials płyn do demakijażu oczu

Demakijaż to powinna być nieodłączna część naszej pielęgnacji twarzy jeśli się malujemy. Wtedy chcemy znaleźć produkt który usunie nam makijaż szybko i bezproblemowo. Czy ten produkt jest taki czytajcie dalej. 

Pojemność: 150 ml

Cena: ok. 12 zł

Dostępność: Rossman, Aster i wszystkie inne drogerie

Opakowanie: Mała plastikowa butelka w
 miarę łatwo otwierającą się zakrętką.
 Przez otwór produkt wydostaje się w
 dobrych ilościach

Konsystencja: Płynny przezroczysty płyn

Zapach: Wyczuwam winogron

Działanie: Produkt niestety nie powalił mnie na kolana. Kiedy mam mocniejszy makijaż czy słabszy bardzo słabo radzi sobie z usuwaniem go. Wchłania trochę go na wacik, a reszta zostaje na oku. Wtedy niestety musimy pocierać oko wacikiem, a co dla wrażliwej skóry oczu nie jest dobre. Produkt nie radzi nawet z dokładnym usunięciem mojego tuszu bez pocierania. Ostatnio stwierdziłam, że pojawia się u mnie po jego użyciu w moich oczach mgła i trochę je uczula.

Podsumowując: Jednak skończę go i mam nadziej, że jego następnik, który mogliście zobaczyć w moich zakupach lepiej się u mnie sprawdzi.

Skład: AQUA / WATER, PEG-7 CAPRYLIC/CAPRIC GLYCERIDES, POLOXAMER 184, POLOXAMER 124, PEG-6 CAPRYLIC/ CAPRIC GLYCERIDES, POLYSORBATE 80, BENZYL SALICYLATE, CENTAUREA CYANUS EXTRACT / CENTAUREA CYANUS FLOWER EXTRACT, DISODIUM EDTA, LINALOOL, METHYLPARAMEN, POLLYAMINOPROPYL BIGUANIDE, PYRUS MALUS WATER / APPLE FRUIT WATER, TETRASODIUM EDTA, VITIS VINIFERA EXTRACT / GRAPE FRUIT  EXTRACT, PATFUM / FRAGRANCE (F.I.L. B35598/1).

Recenzja: Editt Cosmetics wazelina kosmetyczna z rokitnikiem

                                                               

Suche skórki ust to była moja duża zmora. Nie mogłam malować ust szminką bo moje usta były ciągle suche. Czy nadal tak jest? Przeczytajcie recenzje recenzję wazeliny kosmetycznej białej z olejem z rokitnika, a się dowiecie.

Pojemność: 18 g                                                           

Cena: 2,99 zł

Dostępność: Osiedlowe drogerie

Opakowanie: Biały, łatwo otwierający się
pojemnik. Niestety opakowanie nie jest
praktyczne do użytkowania kosmetyku
w ciągu dnia, ponieważ nikt nie lubi
wkładać brudnego palca do pojemnika,
a potem smarować nim usta.

Konsystencja: Stała, ale idealnie rozprowadza się na ustach

Zapach: Brak

Opis/ Obietnice producenta: Skutecznie zapobiega wysuszaniu skóry. Doskonale regeneruje uszkodzony naskórek. Ma działanie natłuszczające i ochronne. A dodatek oleju z rokitnika zwiększa ochronę przed szkodliwym działaniem mrozu i wiatru.

Działanie: Niewątpliwym plusem tego produktu jest cena i wydajność, ale bardzo rozczarował mnie to, że nie pachnie on (to da się wybaczyć ;P). Produkt nakładam na noc, żeby nawilżył moje usta  (naturalnie ciągle wysuszające się), ale gruba warstwa wystarcza, aby nawilżyć je na cały dzień.
Wazelina nadaje się do skórek przy paznokciach.

Podsumowując: Teraz moje usta są nawilżone na cały dzień i nie musze się martwić o suche skórki. Myślę, że ten produkt zostanie ze mną do końca opakowania, a potem będę tylko zmieniać warianty dodatkowe (jeśli mi się nie znudzi).

Skład: Niestety nie podam go wam, bo mi się zmazał.

Małe lipcowe zakupy

Hej, dziś czas na malutkie zakupy, które zrobiłam w miesiącu lipcu. Nie ma w nich nic nadzwyczajnego, tylko same najbardziej potrzebne rzeczy. Jeśli używałyście, któryś z tych produktów to czekam na waszą opinię.

* Zmywacz do paznokci z ekstraktem z cytryny x2 (70 ml- 1,4 zł, 50 ml- 1,2 zł)

* Ziaja de- makiaż uniwersalny płyn do demakijażu oczu (4,85 zł)

* Under Twenty Anti! Acne fluid antybakteryjny w odcieniu 02 Natural (12,86 zł)

* Wibo Extreme Naili nr. 425 (5,99 zł)

Mam nadzieję, że wakacje mijają wam dobrze. Piszcie gdzie byłyście i co robicie :)

Buziaki

Wiola

Projekt denko- lipiec

Wracam po krótkiej przerwie, bardzo stęskniłam się za wami i za blogowaniem. Teraz mam dużo nowych sił i pomysłów na notki. Dziś czas na trochę spóźniony projekt denko z lipca.

* Avon care revitalising glycerine hand cream RECENZJA

* Ziaja tonik ogórkowy RECENZJA

* Delia Cosmetics ziołowy zmywacz do paznokci – dobrze zmywa czyli spełnia swoją role

* Bi- es Hannah Montana Sine on! - przepiękny truskawkowy zapach czyli to co ja uwielbiam i nie przeszkadza mi to, że są to perfumy dla dzieci

* Ziaja ziajała prem przeciw rozstępom od 4 miesiąca ciąży- próbka – nie jestem w ciąży :P , ale próbkę dostałam w sklepie i wykorzystałam lecz po tak małej pojemności próbki nie mogę wyrazić opinii o tym kremie

* Victoria’s Secret Gorgeous- próbka- fajny zapach lecz raczej nie kupie pełnowymiarowej wersji

* More Amore perfumy – próbka - śliczny zapach, nawet kiedyś miałam jego pełnowymiarową wersję

* Dream Angels wish perfumy – próbka – nie do końca mój zapach, więc nie sięgne po nią z  powrotem

* L-oreal duble extensiom aide double extension – nie przypadł mi do gustu

* Avon Perceive – próbka - fajny zapach lecz na razie się na niego nie skuszę bo ma kilka butelek perfum

Bardzo się cieszę, że mogę już te opakowania wywalić bo zajmują trochę miejsca w szafce.

Buziaki

Wiola